TYLKO TEN ZAPALA INNYCH KTO SAM PŁONIE (L.Hirszfeld)
20 stycznia 2022 to dzień wielkiego smutku w Gdańsku. Odeszła od nas niezwykła osoba, Danuta Rolke-Poczman., szefowa stowarzyszenia Stara Oliwa , wskrzesicielka gotyckiego domu Bramnego tzw. Domu Zarazy , inicjatorka i organizatorka życia kulturalnego w Oliwie.
Setki, a może i tysiące osób teraz pisze i mogłoby jeszcze napisać wiele o swoich spotkaniach z Danutą o Jej barwnej osobowości ,o Jej działaniach, rozległych zainteresowaniach ludźmi i światem, o nieustannej pasji poznawania , tworzenia, o Jej niebanalnych pomysłach, ogromnej kreatywności i niezwykłej skuteczności, o współpracy, zarażaniu, zapalaniu innych, wspólnych planach, niekończących się rozmowach.
Miałam zaszczyt znać Danutę i współpracować z Nią od 10 lat.
Miała do nas, Pomorskiego Oddziały Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, sentyment. Może dlatego. ze sama pochodziła z dawnych kresów wschodnich Polski.
Nasza wspólna przygoda zaczęła się w roku 2011 kiedy to Danusia zaproponowała mi zorganizowanie Dnia Wilna w Gdańsku, a potem było m. Innymi : „Wilno w Oliwie czyli wieczór wileński” , „Wileńskie Posiaduszki w Oliwie”, „Wystawa-Drogi z Wilna do Gdańska”, ,„Wileńska Biesiada”, promocje książek, , koncert chóru i kapeli z Litwy.
Kiedyś Danusia poprosiła mnie, żebym opisała nasze działania realizowane i we współpracy ze stowarzyszeniem Stara Oliwa. A było tego sporo .
Materiały przygotowałam, ale nie zdążyłam ich opracować. Obiecuję, Danusiu, że to zrobię i tak jak chciałaś dołączę do publikacji , którą przygotowywałaś!
Pod koniec roku 2018 znaleźliśmy się, jako stowarzyszenie, w trudnej sytuacji lokalowej. Straciliśmy możliwość spotykania się w dotychczasowym miejscu i zaczęłam poszukiwać innego pomieszczenie ,w którym moglibyśmy się spotykać. Takiego, które służyłoby spotkaniom ok. 50 osób, było na parterze (większość członków naszego Towarzystwa to seniorzy) no i nieodpłatne (utrzymujemy się jedynie z niewielkich składek). No i znalazło się! Pośpieszyła nam z pomocą p. Danuta Rolke-Poczman udostępniając nam Dom Zarazy.
Dzięki niej znaleźliśmy swoje nowe miejsce do naszych spotkań i różnorodnych aktywności. Bardzo, bardzo serdecznie Danusiu, Ci za to Danusi dziękuję.
To nieprawda, ze nie ma ludzi niezstąpionych. Do takich nie dających się zastąpić należy Danusia. Zostawiła ona trwały ślad w pamięci naszej i naszego miasta. Póki życia Będziemy o Niej pamiętać.
Jest nam bardzo smutno, ale tez jesteśmy wdzięczni losowi, że mieliśmy okazję spotkać w swoim życiu Danutę. Dziękujemy Ci za wspólne chwile, a Rodzinę i przyjaciół Danuty prosimy o przyjęcie naszych najgłębszych wyrazów współczucia -
– w imieniu członków Pomorskiego Oddziału Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej – prezes Bożena Kisiel |